MY Z PANIĄ SKARBNIK NIE MAMY NIC DO UKRYCIA…

To słowa Burmistrza Pionek Roberta Kowalczyka podczas grudniowej sesji budżetowej Rady Miejskiej w Pionkach. Była to reakcja na wystąpienie radnej Wiolety Grzywacz, przewodniczącej komisji gospodarki gminy i infrastruktury. Radna przedstawiła informację o kontrolach i wnioskach pokontrolnych różnych instytucji, które prowadzone były w ostatnich latach w urzędzie miasta.

– Mieszkańcy Pionek nie mieli do tej pory możliwości poznania tych dokumentów, nie są publikowane w BiP-ie miasta, a burmistrz na moje interpelacje odpowiada ogólnikowo, a o kontroli NIK-u w ogóle „zapomniał”, mówi radna Grzywacz. Na zarzuty Urzędu Zamówień Publicznych burmistrz Kowalczyk odwołał się do Krajowej Izby Odwoławczej. – Jego odwołanie zostało odrzucone a zarzuty podtrzymane, dodaje Wioleta Grzywacz. Podczas kontroli doraźnej przeprowadzonej w kwietniu 2023 roku stwierdzono m.in. dzielenie zamówienia na odrębne zamówienia publiczne co skutkowało niestosowaniem przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych. Kontrola kompleksowa RIO przeprowadzona od lutego do kwietnia ubr. stwierdziła np. że udzielono ulgę w spłacie zobowiązań podatkowych przedsiębiorcy mimo niewyjaśnienia czy udzielona ulga stanowi pomoc publiczną. W wystąpieniu pokontrolnym stwierdzono także umorzenie zaległości w podatku od nieruchomości mimo niezebrania materiału dowodowego uzasadniającego podjętą decyzję oraz niezłożenia przez podatników wymaganych dokumentów w zakresie pomocy de minimis. Ponadto stwierdzono, że do czasu kontroli, Zastępcy Burmistrza Miasta Pionki nie został określony zakres czynności. W sumie tylko podczas tej kontroli stwierdzono 19 nieprawidłowości i naruszeń konkretnych przepisów. Dotyczyły one spraw z zakresu księgowości i sprawozdawczości, budżetu jednostki samorządu terytorialnego czy gospodarki mieniem. – Dla mnie jest to niewyobrażalne, że można umorzyć podatki ot, tak bez wymaganej dokumentacji. I o tym napisano zarówno w materiałach RIO jak i NIK. To nie są prywatne pieniądze burmistrza, to finanse pionkowskiego samorządu. Jedni muszą przynieść stos zaświadczeń, oświadczeń i innych dokumentów inni nie. Z drugiej zaś strony burmistrz kilkakrotnie mówił o potrzebie podniesienia podatku od nieruchomości, celem zwiększenia wpływów do miejskiego budżetu. Ponadto Urząd Zamówień Publicznych potwierdził fakt zamykania drzwi przed oferentami udającymi się na przetargi, burmistrz tłumaczył to obostrzeniami w okresie pandemii. Tymczasem inne samorządy nie miały z tym problemu, np. wykorzystując dostępne środki łączności internetowej- podkreśla Wioleta Grzywacz. – Miałam okazję kilkukrotnie rozmawiać z przedsiębiorcami, którzy wprost oświadczyli, że nie będą uczestniczyć w przetargach i składać ofert ponieważ dzieje się to za zamkniętymi drzwiami. Burmistrz na moje pytania w tej sprawie , mówiąc kolokwialnie, mnie zbywa. Twierdzi wręcz, że te wszystkie kontrole to wynik moich działań. Swego czasu o fakcie niewpuszczenia oferentów na przetarg huczały całe Pionki ale burmistrz Kowalczyk robił swoje.

Miasto sprzedaje tereny po byłym Pronicie, my jako Rada dajemy na to zgodę ale nie mamy informacji o wycenach i o kwotach dowiadujemy się dopiero po sprzedaży tych gruntów -mówi radna Grzywacz i dodaje – nie chcę być gołosłowna i wręcz zacytuję kilka zapisów z materiałów NIK-u. :

„… Burmistrz nie sporządził planów wykorzystania gminnego zasobu nieruchomości pomimo obowiązku wynikającego z art.25 ust.2 i 2a ugn (…), które opracowuje się na okres 3 lat. (…) W ocenie NIK sporządzane corocznie plany i zestawienia nie spełniają wymogów określonych w ww. Ustawie”.

„…W ocenie NIK zamieszczenie w wykazach (nieruchomości przeznaczonych do oddania w dzierżawę – przyp. redakcji) informacji na temat aktualnie obowiązującego Zarządzenia stanowiącego podstawę wyliczenia czynszu, terminów wnoszenia opłat i zasad ich aktualizacji nie spełnia wymogów ustawowych określonych w art. 35 ust.2 ugn. Brak precyzyjnego określenia danych mógł skutkować wprowadzeniem w błąd potencjalnych zainteresowanych i stanowić naruszenie zasady jawności i konkurencyjności postępowania w zakresie oddawania nieruchomości gminnych w dzierżawę…”

„… NIK zauważa, że Wydział Rachunkowości Budżetowej jest częścią struktury organizacyjnej Urzędu, który należy traktować jako całość. W urzędzie posiadano wiedzę o zdarzeniach mających wpływ na sprawozdanie finansowe, a przekazywanie ich z opóźnieniem do komórki odpowiedzialnej za sprawozdawczość świadczy o nieskutecznym nadzorze Burmistrza w zakresie przepływu informacji pomiędzy komórkami organizacyjnymi Urzędu…”.

Do tego, praktycznie w każdym wystąpieniu pokontrolnym, powtarza się sformułowanie: za nieprawidłowości wykazane w wystąpieniu pokontrolnym odpowiedzialnym jest – Burmistrz Miasta Pionki i Skarbnik Miasta Pionki – kończy Wioleta Grzywacz.

Zapraszamy do zapoznania się z materiałem: https://www.tygodnikoko.pl/artykul/1658,oko-1-507